czerwca 02, 2020

Lato zaczyna się #wGdyni

Lato zaczyna się #wGdyni
Cudawianki to jeden z barwniejszych festiwali, na których miałam okazję być w 2019 roku. Harmonogram wypełniony warsztatami, festiwalowa, kolorowa scena z muzyką, która przyciąga spragnionych letnich dźwięków plażowiczów. Do tego sporo ciekawych inspiracji, bujne wianki i pyszne jedzenie w strefie foodtrucków! A na deser III Żeglarska Parada Świętojańska, gdzie miałam okazję sprawdzić się jako prawdziwy wilk morski pod czujnym okiem profesjonalnej załogi. 

W ramach niespodzianki przygotowanej przez 4fun.TV mieliśmy okazję spędzić fantastyczny weekend w malowniczej Gdyni. 


Swoją przygodę zaczęliśmy od zameldowania się w hotelu Hotton, który mieści się bardzo blisko morza i praktycznie każdego dnia nie musieliśmy martwić się o transport. Spacerkiem doszliśmy sobie do wszystkich najciekawszych atrakcji miasta i festiwalu. 

Jeśli Gdynia to musi być plażowanie w pełnym słońcu. Co mnie zaskoczyło w tym miejscu? Byłam na wielu plażach nad polskim morzem i Trójmiasto odwiedzaliśmy akurat w dłuuuugi weekend. Na plaży nie ma tłumów, jest kameralnie, czysto i co najciekawsze nie ma parawanów! 


W czasie gdy część osób korzystała z ładnej pogody i opalała się na plaży, wtedy inni mieli okazję poszukać ciekawych inspiracji podczas zaczynającego się festiwalu. Strefa aktywności bogato przygotowana, co kawałek na deptaku można było spotkać fajne inicjatywy zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Praktycznie dla każdego coś miłego! Jednak hitem całego festiwalu były na pewno naturalne wianki, bogato plecione. Imponująca była również kolejka, która ustawiła się właśnie pod tym namiotem. 



Mieliśmy okazję również sprawdzić jakość lokalnych restauracji, gdzie wybór kuchni oraz dań okazał się ogromny. Pierwszy nasz obiad zjedliśmy w Pierogarni Pierożek, która serwuje fantastyczne pierogi na różne sposoby. Można je zamówić prosto z pieca, w sycącym sosie, zapiekane oraz w wersji dla miłośników słodkości zupełnie na słodko. 


Zadowoleni.. Najedzeni i naładowani optymizmem ruszyliśmy na podbój kolejnych atrakcji wydarzenia. Sprawdziliśmy podręczną mapkę, zweryfikowaliśmy harmonogram i poszliśmy w miasto. Ciekawym miejscem okazały się targowe podziemia  Miejskich Hal Targowych w Gdyni, opanowane przez artystów ze Stowarzyszenia Halo Kultura. Miejsce dla nowych takich jak my trudne do odszukania, jednak po chwili krążenia dotarliśmy akurat na początek prezentacji dorobków artystycznych poszczególnych gospodarzy piwnic. Są wśród nich pracownie ceramiczne, tkackie, fotograficzne i wiele innych. 




Wieczorem wielkie otwarcie wydarzenia i wesoły rejs żaglowców w szyku z Orłowa, gdzie z kolorowym oświetleniem, zapalonymi racami witaliśmy gości festiwalu zgromadzonych na Bulwarze Nadmorskim. 




Zmęczeni falowaniem, żeglowaniem i wieloma emocjami prosto z pokładu wyruszyliśmy na poszukiwanie prawdziwego morskiego jedzenia dla wymagających. Tak trafiliśmy do restauracji TRAFIK Jedzenie i Przyjaciele na pyszną rybę i orzeźwiającą lemoniadę (jedna z lepszych jaką mieliśmy kiedykolwiek próbować). 







W tym roku Cudawiankowy festiwal zaplanowany na 20.06.2020 r. został odwołany ze względu na sytuację związaną z koronawirusem. Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić wszystkich na kolejną edycję festiwalu, która odbędzie się dopiero w 2021. Jednak moim zdaniem, warto poczekać i dać szansę organizatorom na przyszykowanie Wielkiego Powrotu czerwcowego wydarzenia. Do zobaczenia za rok!

Więcej informacji na temat festiwalu można znaleźć na stronach:

Księgarnia - sprawdź na Ceneo
Copyright © Podróże za pasem , Blogger